Welsh Open i jego finał

W ostatnim tygodniu lutego rozegrał się również finał Welsh Open. Jest to profesjonalny turniej rankingowy, który istnieje od 2002 roku. Powszechnie nazywany jest Regal Welsh Open. Warto wspomnieć o tym, że turniej swój początek ma w 1980 roku. Wtedy jednak różnił się znacząco od tego, który dziś możemy obserwować. Brali w nim udział wszyscy snookerowi uczestnicy, a nie tylko Walijczycy. Sam turniej od 1999 roku gości zawodników w Newport Centre, a rozgrywki zawsze rozgrywają się na przełomie lutego i marca. Nagrodą główną jest 70 000 funtów. 

Wygrana w Welsh Open

Tegorocznym finalistą znanego w całej Walii turnieju został Jordan Brown, który był 81 w rankingu. Dla finalisty jest to wielkie osiągnięcie, stał się 67 snookerzystą w historii snookera, który wygrał turniej rankingowy. Wygrana przyniosła mu niemały skok w rankingu. Z 81 miejsca awansował na 45. Jeszcze lepiej to wygląda w rankingu jednorocznym. Dzięki swej wygranej obecnie zajmuje 7 miejsce, co kwalifikuje go do wzięcia udziału w Players Championship 2021, jednym z największych turniejów snookerowych Anglii. Co więcej, wygrany ma szansę wziąć udział w Tour Championship, turnieju skierowanym do pierwszych 8 osób z rankingu jednorocznego. 

Zwycięstwo Jordana Browna

W ostatniej rozgrywce Jordan Brown grał przeciwko Ronniemu O’Sullivana. Cały mecz był niezwykle chwiejny, zwycięstwo przechylało się raz na jedną, raz na drugą stronę. Do przerwy Brown prowadził z wynikiem 3:1, z kolei po przerwie widzieliśmy trzy brejki 100 z rzędu. Pierwszy był u Browna, a dwa kolejne u O’Sullivana. Pierwsza sesja zakończyła się wygraną Browna z wynikiem 5:3. Druga sesja to mocne prowadzenie O’Sullivana. W początkowej fazie meczu wygrał trzy partie z rzędu, tym samym osiągając remis 5:5, a następnie osiągnął chwilowe prowadzenie 6:5. Wydawało się, że wynik nie ulegnie zmianie, jednak dwa kolejne frejmy wygrał Brown i znów wyszedł na prowadzenie. Kolejna część sesji to zaciekła walka pomiędzy dwoma zawodnikami. Po prowadzeniu Browna, O’Sullivan doprowadził do remisu (7:7), a później Brown znów wysunął się na prowadzenie. Podczas turnieju Brown zachował nerwy, ostatecznie wbił 74 punkty, co dało mu zwycięstwo w całym turnieju.